Wakacje i piękna pogoda sprzyjają spędzaniu czasu na świeżym powietrzu, wśród pięknych okoliczności natury. Zapewne również Ciebie, jako typowego psiarza, ciągnie do lasu na długie spacery i krótkie przebieżki. I świetnie! Ciesz się pogodą, bo jak wiadomo, w naszym kraju tak piękna aura nie trwa długo. Pamiętaj jednak, by w tym letnim okresie zwrócić szczególną uwagę na skórę swojego psiaka, gdyż w jej zakamarkach może czaić się małe żyjątko, które, niewykryte w porę, przysporzy mu wielu nieprzyjemności.
Odpowiedź na to pytanie zapewne Cię nie zadowoli – niestety, nie możesz uchronić swojego pupila przez kleszczami. Możesz jednak przed każdym spacerem do lasu czy parku zabezpieczyć go specjalnymi preparatami i akcesoriami, które znacznie obniżą ryzyko przyniesienia do domu nieproszonego gościa. Wśród nich wyróżnić należy krople kleszczobójcze typu spot on, spraye i obroże przeciw kleszczom. Wszystkie znajdziesz bez problemu z dobrych sklepach zoologicznych, a nawet aptekach. Innym sposobem prewencji są szczepienia przeciwko boreliozie i babeszjozie, które uchronią psa przed groźnymi chorobami, na które jest szczególnie narażony w tym okresie. Jeśli jesteś nimi zainteresowany – porozmawiaj ze swoim weterynarzem.
Jeśli jednak okaże się, że wszystkie te środki w pewien sposób zawiodły, a na ciele twoje ukochanego pupila zadomowił się kleszcz, nie wpadaj w panikę! Najważniejsze to spokój i ręce, które nie będą się trzęsły. Dzięki opanowaniu możesz w chwilę pozbyć się kleszcza z ciała psiaka. Przyda Ci się do tego pęseta, lasso lub specjalne szczypce do wyciągania kleszczy. Złap całego kleszcza i wykręć go z ciała czworonoga zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Upewnij się, że żadna część nie została w środku. Miejsce po kleszczu posmaruj jodyną. Jeśli jednak boisz się zrobić to sam, udaj się do najbliższej apteki lub gabinetu weterynarii – tam udzielą Twojemu pupilowi fachowej pomocy.
Podczas wyciągania kleszcza ważne jest przede wszystkim, by nie smarować go niczym, nie ściskać, nie wyciskać i nie odcinać mu dopływu powietrza tłustymi maziami, olejem czy kremami. Takie zachowanie tylko pogorszy stan Twojego czworonoga i może zaskoczyć mu jeszcze bardziej, bo tak potraktowany kleszcz zacznie „wymiotować” pod skórę Twojego psa, przez co może zarazić go wcześniej wspomnianą boreliozą czy babeszjozą. Zachowaj spokój i usuń kleszcza najszybciej jak się da.
26.08.2015